Pandemia koronawirusa wpłynęła na rozpowszechnienie idei pracy zdalnej. Istnieje również duża grupa ludzi, którym taki system nie był obcy już wcześniej. Pracują z domu, a czasem decydują się na inne miejsca – restauracje, kawiarnie, lotniska itp. Podpowiadamy, w jaki sposób wpłynąć na oświetlenie, aby praca poza biurem nie była uciążliwa dla oczu.
Spis treści
Odpowiednie oświetlenie jako podstawa pracy zdalnej
Przedsiębiorstwa coraz częściej decydują się na rozliczanie pracowników z faktycznych efektów, a nie z liczby godzin spędzonych w biurze. W wielu zawodach wystarczy tak naprawdę laptop, połączenie z Internetem dobrej jakości, czasem zmiana adresu IP i tak naprawdę nie ma znaczenia, gdzie faktycznie przebywa dany pracownik.
W biurze pracodawca ma obowiązek zapewnić odpowiednie oświetlenie, zgodne z normami BHP. W domu pracownik musi zadbać o to sam. Na początek trzeba będzie zwrócić uwagę na to, gdzie ma znajdować się miejsce pracy i zmaksymalizować dopływ naturalnego światła.
Pomoże to zmniejszyć stres i zwiększy produktywność. Trzeba jednak kontrolować ilość wpadającego naturalnego światła, ponieważ w nadmiarze może tworzyć odbicia i irytujące odblaski na ekranie, a także przemęczać wzrok. Dlatego też praca na świeżym powietrzu, na przykład na balkonie czy tarasie nie zawsze będzie najlepszy pomysłem.
Jakie oświetlenie wybrać?
Jeśli chodzi o kierunek padania światła, najlepiej tak ustawić stół, aby światło docierało z boku, co pozwoli uniknąć cieni. Zaleca się, żeby źródło światła było stałe i skierowane na powierzchnię roboczą na wysokości od 40 do 60 cm. W przypadku kilku powierzchni, dla każdej z nich powinno się dobrać osobny punkt świetlny. Światło zimne nie jest tak przyjemne jak światło ciepłe, jednakże może wspomagać aktywność i skupienie. Zaleca się zatem stosowanie lamp, których temperatura barwowa jest powyżej 4000K, a najlepiej powyżej 5500K.
Temperatura barwowa, czyli kolor pozorny, oddaje względną barwę światła. Wskaźnik oddawania barw (Ra lub CRI) powinien być jak najbardziej zbliżony do 100. Poziom natężenia oświetlenia powinien zawierać się pomiędzy 300 i 500 luksów, w zależności od stanowiska pracy, minimum to 100.
Warto zwrócić szczególną uwagę na wykorzystanie światła pośredniego, które pomoże uniknąć irytujących odblasków na monitorze komputera i na biurku i dodatkowo zmniejszyć uczucie zmęczenia oczu. Najprościej będzie użyć dodatkowych lamp i kinkietów, które mają półprzezroczysty dyfuzor. Inną ciekawą opcją są oprawy świecące w górę, odbijające się na suficie i ścianach.
Szczególnie zimą praca z domu oznacza większe zużycie energii. Aby unikać niepotrzebnych kosztów warto zrezygnować z konwencjonalnych nieekonomicznych lamp na rzecz oświetlenia LED o szacunkowym zużyciu od 10W do 30W w zależności od rodzaju montażu.
Wpływ oświetlenia na jakość pracy
W przypadku pracy kreatywnej, można pomyśleć o urozmaiceniu otoczenia przy wykorzystaniu światła. Praca w jednej przestrzeni, właściwie bez ruchu, bodźców z zewnątrz, często bez ciekawego widoku za oknem to często przeszkoda dla inspiracji. Można pomyśleć o innej intensywności światła na przykład w kuchni, gdzie wyjście po kawę pomoże ocknąć się na chwilę i polepszyć proces myślowy.
Nawet jeśli praca jest powtarzalna i monotonna, w ciągu dnia pracy pracownik przechodzi przez różne etapy – od zaspania rano po zmęczenie pod koniec dnia. Regulacja światła pomoże rozbudzić się w strategicznych momentach. Jednym z ważniejszych czynników podczas doboru oświetlenia powinno być zatem dostosowanie intensywności i barwy światła do biologicznego rytmu dobowego. Rano organizm spodziewa się większej jasności, którą mózg interpretuje jako wschód słońca, uwalnia hormonu kortyzolu i aktywację organizmu do działania.